USZANOWANKO

BOOOM !





Na arenĂŞ wchodzi pierwszy w historii Mistrz Wagi CiĂŞÂżkiej ! Kane spokojnym krokiem podchodzi do stoÂłu komentatorskiego.. Nie spuszcza wzroku z obydwu zawodnikĂłw.. Patrzy siĂŞ w stronĂŞ Cesaro, po czym z szyderczym uÂśmiechem unosi swĂłj pas w gĂłrĂŞ i siada na swoim miejscu !

5 dni temu stan¹³em przed najwiêksz¹ szans¹ w moim ¿yciu. Ka¿dy z moich kroków by³ przemyœlany i nie by³o mowy o pope³nieniu jakiegokolwiek b³êdu. Jednak wydarzy³o siê coœ czego sam siê nie spodziewa³em - Wielki Czerwony Potwór z³ama³ moj¹ ¿elazn¹ obronê. Jakimœ cudem uda³o mu siê wejœÌ do mojego mózgu i nasiaÌ w nim zbyt du¿o zamêtu by skupiÌ siê tylko i wy³¹cznie na zwyciêstwie. Teraz to on siedzi sobie jak gdyby nigdy nic w odleg³oœci nie dalszej ni¿ 5 metrów i z premedytacj¹ œmieje mi siê w twarz. Chcia³bym w jakiœ sposób œci¹gn¹Ì ten paskudny wyraz z jego twarzy - najchêtniej przy pomocy go³ych piêœci. Niestety jednak nie mogê tego zrobiÌ, gdy¿ wypisa³bym na siebie wyrok œmierci. Nie chcia³em bowiem w tym pojedynku mierzyÌ siê z dwoma oponentami. Jedynie spokój i opanowanie mog³o baÌ mi szanse rewan¿u z Glen'em i udowodnienie mu, kto tak naprawdê zas³u¿y³ tamtego wieczoru na zwyciêstwo. Ponownie szczêœcie Ciê nie uratuje Kane. Mogê Ci obiecaÌ, ¿e stanie siê z Tob¹ to samo co z Brock'iem czy Abyss'em. Teraz jednak nie mog³em zag³uszaÌ sobie g³owy myœlami o poprzedniej niedzieli, dziœ bowiem stawa³em w ringu po to by odzyskaÌ to co pracowicie i tak nale¿y do mnie. Jedyn¹ przeszkod¹ stoj¹c¹ przed moim upragnionym rewan¿em by³ Styles, który w niedzielê stawa³ w szranki o pas WWE. Spotkaliœmy siê ju¿ jeden raz w ringu i wtedy to ja wyszed³em jako zwyciêzca. Dawa³o mi to po raz kolejny mentaln¹ przewagê nad przeciwnikiem choÌ z drugiej strony wiedzia³em, ¿e mo¿e to zmotywowaÌ go do bardziej zagorza³ej walki o zwyciêstwo. Nie chcia³em jednak do tego dopuœciÌ, bo ju¿ niedzielne starcie dostarczy³o mi odpowiedniej lekcji, ¿e pewnoœÌ siebie niczego nie przynosi. Wszystkie moje myœli w koùcu odp³ynê³y w dal, gdy us³ysza³em trzy metaliczne trzaœniêcia w gong - starcie siê rozpoczê³o. Widownia by³a przygotowana na przynajmniej podobne starcie co w niedzielê! Spokojna walka nie wchodzi³a w grê zw³aszcza, ¿e zna³em mo¿liwoœci AJ'a. Jak najszybciej musia³em zneutralizowaÌ jego wszelkie zapêdy d¹¿¹ce do wykonywania akcji wysokiego ryzyka. Ruszy³em, wiêc na niego jak wœciek³y byk od razu serwuj¹c mu potê¿ne razy celowane dok³adnie na prawy polik mojego oponenta(Seria Punch'ów). W koùcu napotka³em lekki opór przed dalszym natarciem, gdy¿ znaleŸliœmy siê obaj w naro¿niku. Zamiast dalszego obt³ukiwania wykona³em b³yskawiczny Irish Whip i usadowi³em mego rywala w przeciwleg³ym naro¿niku. Nie mia³ on jednak ani sekundy wypoczynku, gdy¿ otrzyma³ ode mnie potê¿ny Yakuza Kick prosto w twarz. Sp³yniêcie pana Styles'a po naro¿niku nie by³o jednak wskazane w tym momencie, bo da³oby mu to zbyt du¿o czasu na odpoczynek. Zamiast tego wyci¹gn¹³em go w stronê œrodka ringu i zaserwowa³em mu wypróbowany i przyjemny Swiss Uppercut. Spojrza³em w stronê nieco zafrasowanego Kane'a, który dok³adnie w tym samym momencie spojrza³ na mnie z nieco mniejsz¹ doz¹ pewnoœci. Ciesz siê póki mo¿esz Glen. Nadchodzê zdobyÌ to co i tak nale¿y do mnie!

// 447/450 //
JuÂż tÂłumaczĂŞ czemu taki nijaki post:
Po 1 Jestem w sÂłabej kondycji psychofizycznej - chorĂłbsko juÂż od 2 tygodni nie daje mi spokoju i z przerwami mam lekkie atrakcjĂŞ ( jak np. w sobotĂŞ kiedy pisaÂłem post o pas WHC ) ;

Po 2 Mam teraz chyba najgorszy okres na prowadzenie postaci - pozostaÂło mi juÂż "100" dni do matury, wiĂŞc coraz czĂŞÂściej bĂŞdĂŞ musiaÂł sobie robiĂŚ przerwy ze wzglĂŞdu na wÂłaÂśnie powyÂższy fakt ;

MĂłgÂłbym wymieniĂŚ jeszcze z parĂŞ powodĂłw, ale nie chcĂŞ robiĂŚ wam tu prywatnego Âżalenia siĂŞ, dlatego zobaczymy jak to bĂŞdzie.

Ostatnio edytowany przez Her0 (2014-01-27 12:39:39)

Fortuna zaczê³a siê do mnie uœmiechaÌ, a wiêc nie mog³em w ¿aden sposób jej zawieŸÌ. Moim celem jest bowiem stan¹Ì ju¿ nied³ugo na szczycie - prawie, ¿e na Olimpie by stan¹Ì na równi z innymi bogami i móc wypiÌ z nimi nieco ambrozji prosto z jednego ze z³otych rogów. Najpierw jednak musia³em siêgn¹Ì dna i stan¹Ì twardo na ziemi, po to by w koùcu wzbiÌ siê w powietrze jak ptak. Swoj¹ drog¹ mój robaczek powoli podnosi³ siê do góry, co oznacza³o, ¿e kolejna porcja subtelnych tortur musia³a nast¹piÌ niebawem. Ruszaj¹cy siê z miejsca AJ nie móg³ siê jednak spodziewaÌ tego, ¿e za moment bêdzie mia³ czo³owe zderzenie z poci¹giem. A dok³adniej mówi¹c z moj¹ g³ow¹, która zosta³a wymierzona prosto w jego klatkê piersiow¹(Headbutt). Mój biedny oponent skuli³ siê z bólu daj¹c mi mo¿liwoœÌ dostatecznego zbli¿enia, przed kolejn¹ akcj¹. Prawdê mówi¹c chcia³em trochê ul¿yÌ jego klatce, a wiêc tym razem podchwyci³em go w pasie, serwuj¹c teraz ból jego plecom potê¿nym Double Pendulum Backbreaker'em.

Ahh gÂłos bĂłlu wieczorkiem... Bezcenne uczucie. No, ale có¿ trzeba dalej pracowaĂŚ nad przyjemnoÂściÂą. MĂłj oponent doœÌ szybko ponownie podniĂłsÂł siĂŞ na nogi, co byÂło dla mnie nie lada zaskoczeniem. ChciaÂłem, wiĂŞc od razu przywrĂłciĂŚ go do porzÂądku, doskonale ÂłapiÂąc jego wÂściek³¹ gÂłowĂŞ, pod mojÂą pachĂŞ przygotowujÂąc go pod Suplex. Na moje nieszczĂŞÂście byÂł on zbyt determinowany by ponownie daĂŚ siĂŞ powaliĂŚ. BÂłyskawiczny ÂłokieĂŚ poleciaÂł na mĂłj brzuch i zamiast mojej akcji, zasmakowaÂłem gleby po szybkim DDT. CzyÂżby pan Styles przypomniaÂł sobie o tym, Âże nie powinien byĂŚ laleczkÂą do obijania? WydajĂŞ mi siĂŞ, Âże chyba byÂł to jego najwiĂŞkszy b³¹d, poniewaÂż teraz naprawdĂŞ mocno mnie wkurzyÂł! BÂłyskawicznie podniosÂłem siĂŞ wyraÂźnie zaskakujÂąc stojÂącego tyÂłem Allen'a i wyprowadziÂłem potĂŞÂżny Bicycle Kick prosto w jego plecy! PopchniĂŞty do przodu Jones o maÂły wÂłos nie przewrĂłciÂł siĂŞ i z niemaÂłym wysiÂłkiem opanowaÂł rĂłwnowagĂŞ jednoczeÂśnie odbijajÂąc siĂŞ od przeciwlegÂłych lin. PrawdĂŞ powiedziawszy tylko na to czekaÂłem - Scoop Powerslam i znĂłw jest na ziemi. ZapamiĂŞtaj AJ tu jest twoje miejsce a jeÂżeli nie bĂŞdziesz siĂŞ stawiaĂŚ to twoje katusze nie potrwajÂą dÂługo. 

Prêdzej czy póŸniej obijanie siê mojego oponenta musia³o siê zakoùczyÌ, poniewa¿ nie wys³a³em go na matê po to by mia³ tam pobyt rekreacyjny. Przysz³a pora na kolejn¹ dawkê bólu i cierpienia. Zdeterminowany przed kolejnymi dzia³aniami podszed³em do mojego rywala s¹dz¹c, ¿e jeszcze nie doszed³ do siebie po ostatniej sekwencji ruchów. Niestety bardzo siê w tamtym momencie pomyli³em, gdy¿ mój oponent b³yskawicznym poruszeniem siê zawiesi³ mi siê na szyi prokuruj¹c Kip - Up Rana'ê. Œwiat zawirowa³ a ja znalaz³em siê na ziemi. Prawdê powiedziawszy wiedzia³em, ¿e nie bêdzie ³atwo, ale no có¿. BRING IT ON BABY! Mo¿na powiedzieÌ, ¿e po sekundzie otrzyma³em dok³adnie to o co prosi³em - Discus Lariat powali³ moj¹ osobê ponownie, wprawiaj¹c mnie powoli w furiê. Przeciwnik musia³ poczuÌ siê teraz bardzo pewny siebie, poniewa¿ b³yskawicznie uda³ siê on poza liny, przygotowuj¹c siê przed kolejnym atakiem. Tym razem nie da³em siê zaskoczyÌ i w ostatnim momencie odskoczy³em na bok od lec¹cego Springboard Hurricanrana'y. Styles, który wysta³ na nogach wyraŸnie by³ zaskoczony tym obrotem spraw, musia³ nie spodziewaÌ siê tego co mia³o nast¹piÌ. Dok³adniej mówi¹c podchwyci³em go w pasie stoj¹c tu¿ zanim, wykonuj¹c przepiêkny German Suplex. Swoj¹ drog¹ ten chwyt powinien siê nazywaÌ Swiss Suplex, ale oczywiœcie egomaniatyczni Niemcy musieli przyw³aszczyÌ sobie nazwê tego chwytu... No nic. Pozosta³o mi nieœÌ prawdê, moj¹ prawdê, która nawet niezrozumiana, powinna dotrzeÌ do ka¿dego. Idealnym do tego sposobem by³o podkreœlenie mojej chwilowej przewagi, przepiêknym Double Foot Stomp'em. Mój rywal zdawa³ siê mieÌ doœÌ, dlatego te¿ subtelnym ruchem wypchn¹³em go poza ring za pomoc¹ mojej nogi. Chwila odpoczynku mia³a daÌ z³udne wra¿enia AJ'owi, ¿e da³em sobie z nim spokój na ten moment. Nic bardziej mylnego, bo ju¿ po chwili kiedy tylko mój rywal podniós³ siê w okolicach sto³u komentatorskiego ja rzuci³em siê wariacko w jego stronê za pomoc¹ wariackiego Tope! Mimo wszelkiego oburzenia skierowanego w moj¹ osobê przez widownie, mog³em teraz us³yszeÌ pomruk zadowolenia z przebiegu sytuacji oraz tych akcji. Nie chcia³em, wiêc na tym poprzestawaÌ, poniewa¿ szansa na odkupienie sta³a na wyci¹gniêcie rêki... Kane idê po Ciebie!

chyba kpisz...

Wiem , ale lubiĂŞ trolololo