Ogłoszenie | |||||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
Tytuł panelu
Treść i obrazek naszego panelu:
#16 2013-12-21 12:56:03Re: #4 NO DQ MatchDalej Offline #18 2013-12-25 11:31:08
Re: #4 NO DQ MatchPopatrzyłem z wściekłością na człowieka, który był w stanie przez tak długi okres czasu dominować w ringu.. i to w walce ze mną, ale koniec z tym, Raven wraca do gry! Powoli w siadzie doczłapałem do narożnika, po czym postanowiłem opuścić ring, bo wiedziałem, że ciężko będzie coś zdziałać w ringu przeciwko wciąż świeżemu Cenie. Krążyłem wokół ringu, a John wodził za mną wzrokiem, niczym wędkarz za rybą poruszającą się wokół przynęty. Rozglądałem się za czymś, czego mógłbym użyć do chociaż minimalnego osłabienia Ceny i natrafiłem na jakże użyteczny przedmiot w walce.. Składane krzesło firmy, a to akurat nie ważne. Tylko, jak tu teraz wejść z powrotem do ringu, w którym John już się pozbierał i teraz stał w pewnej gotowości, pewnie nie było szans, aby teraz wyszedł dobrowolnie, no cóż może być ciężej niż się spodziewałem. Najpierw postanowiłem spróbować sprowokować mojego oponenta, rozkładając krzesło i usiadając na nim, zaraz obok ringu, co nie przyniosło zbyt wielkich rezultatów. Postanowiłem przejść do ofensywy, bo nie mogę tego ciągnąć w nieskończoność, tym bardziej, że dzisiaj wieczorem jest impreza u Beyonce. Powoli zacząłem wchodzić schodami do ringu, jednakże kiedy Cena rzucił się w szaleńczej szarży do ataku, postanowiłem się wycofać i szybko wślizgnąć się pod liną, nie wiem jakim cudem, ale byłem ułamek sekundy przed Johnem i udało mi się uniknąć jego ataku, przetoczył się jak wściekły byk i wyrżnął głową o narożnik, pięknie rozwija się ta sytuacja. Na chwilę położyłem krzesło i obróciłem przeciwnik, tak żeby siedział twarzą do mnie, wymierzyłem mu z rozpędu potężne kopnięcie, po czym wziąłem krzesło i zacząłem go dusić, bardzo interesujący widok, ale szybko się nudzący. Rzuciłem krzesło na środek ringu, po czym mojego oponenta podniosłem i powoli razem z nim przeszedłem na środek ringu. Zaciągłem jego głowę i wykonując na nim Russian Legsweep uderzyłem jego głową prosto w krzesełko, widać było, iż to go zabolało, co mnie bardzo cieszyło, jednakże to wciąż za mało. Rozłożyłem krzesło do połowy i głowę Ceny włożyłem między to krzesło, szarpał się jak ryba w sieci, ale nie zdążył zdjąć z szyi tej morderczej pętli.. Potężnym kopnięciem uderzyłem w krzesło, które nie wiadomo jakim cudem złamało się na karku Ceny! Dobrze to chyba była wystarczająca kara za tą wcześniejszą dominację w ringu, teraz pora przejść do konkretnej ofensywy, wyrzuciłem z ringu szczątki krzesła.. Podniosłem Cenę i Irish Whipem wysłałem go naliny, po czym dołożyłem Discus Clothesline. Offline #19 2014-01-02 14:27:14Re: #4 NO DQ MatchNo contest i ch*j ... Streak : 5-0-0 Offline |