Ogłoszenie | |||||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
Tytuł panelu
Treść i obrazek naszego panelu:
Strony: 1 Wątek Zamknięty
#1 2014-01-08 12:59:03Steel Cage Match for the United States Championship
Offline #2 2014-01-08 22:27:48Re: Steel Cage Match for the United States Championship
~ Ring Announcer : Please welcome, way to the ring, from Cameron, North Carolina, “Charismatic Enigma” Jeff Hardy!!! ~ Reakcja fanów była przewidywalna, masa pop’u, pomieszana równocześnie z niewielkim hejt’em. Wrestler po wykonaniu swoich charakterystycznych gestów, które dodały mu ogromnej dawki animuszu, udał się wolnym krokiem w stronę ringu. Skoncentrowany obserwował oktagon, jak i całą publikę. Na Jego twarzy cały czas widnieje szeroki uśmiech. Również można dostrzec w jego gestach, jak i zachowaniu tajemniczość, która jest jego nieodłącznym elementem. W czasie wykonywania swojego wejścia, Jeff przybijał tak zwane piątki swoim wiernym ludziom. Po chwili doszedł do metalowych schodków, po których szybko wszedł. Udał się na środek apron`u, na którym wykonał swój taniec. Następnie wszedł do środka oktagonu pomiędzy drugą, a trzecią liną. Po upływie kilku sekund podszedł do narożnika gdzie ponownie wykonał swoje gesty, które skierował w stronę fanów. Zawodnik był z siebie bardzo dumny. Po kilku sekundach bezczynnego stania ściągnął koszulkę, którą wyrzucił za ring w stronę publiczności, do której ponownie kilka razy poklaskał. Offline #3 2014-01-09 13:57:48Re: Steel Cage Match for the United States Championship
Offline #5 2014-01-10 12:35:43Re: Steel Cage Match for the United States ChampionshipDługo wyczekiwany dzień przez wszystkie stwory w końcu nadszedł. Jeff Hardy ma szansę uhonorować najważniejsze osoby przy pomocy pasa US Championship. Dzięki temu tytułowi w materialny sposób ukaże wszystkim niedowiarkom swoją, jak i wszystkich kreatur wartość. Konsekwentna postawa Jeffreya zaczęła procentować. Jego dusza została zbawiona. Dlaczego? Otóż po pierwsze skutecznie zerwał z destrukcyjnym nałogiem, który o mało co nie przekreślił jego kariery, a być może w przyszłości jego życia. Po drugie zawsze dawał z siebie sto procent. Nigdy nie chodził na skróty. Ciężko pracował na ten sukces, na swoje marzenie, które podczas dzisiejszego wieczoru może urzeczywistnić. Wychodzący do ringu Mistyczny Stwór był bardzo skoncentrowany. Pomimo tysiąca myśli, które penetrowały jego głowę starał się ich wyzbyć. Dopiero rozlegający sygnał metalicznego gongu rozwiał je, niczym za pomocą czarodziejskiej różdżki. Cel jest tylko jeden, a jest nim pokonanie Randyego Ortona. The Viper to bardzo trudny i nieprzewidywalny przeciwnik. Hardy zdaje sobie sprawę, że musi wyjść na wyżyny swoich możliwości. Musi wręcz ewoluować, by pokonać przeciwnika. To nie będzie łatwe, ale kto nie ryzykuje ten nic nie zyskuje. Do dzieła! W końcu żyje się tylko raz. Zawodnicy zrobili kilka kroków w stronę środka ringu, po czym zaczęli zataczać charakterystyczne okręgi. Przez cały czas bacznie się obserwują. Wygląda to tak, jakby chcieli się szybko przeanalizować. Wyznaczyć sobie mocne i słabe strony wroga, które będą klucze dla określenia planu działania. Po chwili doszło pomiędzy nimi do klasycznego klinczu, który jak zwykle jest nieodłącznym elementem początkowych faz zmagań. Żaden nie ma zamiaru dać za wygraną. Jeff skutecznie zepchnął Ortona w okolice lin, o które się w konsekwencji oparł, lecz ten sprytnie skontrował zamiary w ten sam sposób. Zapaśnicy kilkakrotnie powtórzyli ten manewr, a fani WWE non stop dopingowali w tym Hardyego i Randyego, przez co harmider dwóch obozów nastawionych do siebie negatywnie, wręcz opozycyjnie był nie do opisania. To dodawała smaczku temu pojedynku. W końcu sytuacja się ustabilizowała jak Żmija na dłuższą chwile przytrzymała przeciwnika przy linach, ale oficjel walki momentalnie starał się ich rozdzielić. Zaczął odliczać i gdy tylko rozbrzmiała cyfra cztery, klincz został przerwany, a na twarzy The Legend Killera wyrysowała się gniew i złość. Jeff korzystając z szansy odepchnął wroga od siebie, który niewątpliwie tym faktem był zaskoczony. Również taki manewr bardzo go rozzłościł. Ponownie zainicjowali klincz, lecz tym razem Jeffrey szybko przeszedł do bocznego Headlocku. Randall złapał oponenta w pasie, dzięki czemu mógł Go skutecznie odepchnąć. Enigma odbiła się od lin i wykonała silny Shoulder Block , po którym Viper upadł na matę ringową. Wraz z myślą: "Kój żelazo puki gorące", Ekstremalny lotnik przytwierdził muskularne ciało nemezisa do chłodnej i sprężystej powierzchni za pomocą serii szybkich stompów, które lądowały na dolnych kończynach wroga.
Offline #6 2014-01-11 18:43:42Re: Steel Cage Match for the United States ChampionshipPrzepraszam za kilka godzin zwłoki, ale jeździłem po sofę do sklepu dwa razy xD Różnicą 4/3 dalej piszę... Offline #9 2014-01-14 13:42:54Re: Steel Cage Match for the United States Championship1..2... Kickout! Jeff odkopuje, a wzburzony Orton zaczyna dyskusje z arbitrem, co wykorzystuję Jeff powalając go roll upem i Randall odkopuje na dwa, po czym wstaję i mamy opis sytuacji na max 200 słów. Offline #10 2014-01-15 14:58:37Re: Steel Cage Match for the United States ChampionshipPozwolę sobie strzelić posta, bo nie ma Carlosa więc 24H i Rendy Orton jedzie dalej
Offline Wątek Zamknięty Strony: 1
|