Ogłoszenie | |||||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
Tytuł panelu
Treść i obrazek naszego panelu:
Napisz odpowiedźPodgląd wątku (najnowsze pierwsze)
Robię swój rozpoznawczy taunt, nad leżącym rywalem.. Ognie wybuchają z narożników, po czym niewzruszony, niezmęczony, świeży, wypoczęty wychodzę na Backstage !
Dzięki Kane za walkę , czy jest możliwość na rewanż z tobą na następnym wydaniu SD ?
Kane prowadził przez całą walkę, a Sheamus nie wykorzystał kilku szans, a więc... 1...2...3!!! KANE!
Stoimy na przeciw siebie.. Rozwścieczony podchodzę do mego przeciwnika , atakuje go gradem punchy, a to w tułów , a to w twarz .. Oszołomiony przeciwnik nie spodziewa się tego, ale wiem co mam zrobić. Taakk Suplex ! Który to już raz ? Sheamus leży na macie i kwiczy ? Patrzę na niego i nie pozostawiam na nim suchej nitki, podnoszę go i kolejne Falling Powerbomb ! Ty nygusie, chciałeś mnie pokonać, powiem Ci jedno - "jesteś szalona" ! Po tych słowach z pogardą podnoszę po czym wynoszę Irlandczyka aplikując ładny Chokeslam.. Przypięcie i ..
Dalej jedzie Symon100...Powód? sHy pomimo próby zamaskowania użyłeś więcej niż 1 dozwolona akcja uniwersalna w opisie sytuacji, gdyż napisałeś:"podchodzę do antagonisty wymieniając z nim serię ciosów na tułów,w pewnym z momentów robiąc unik w geście pochylenia wyprowadzam podbródkowy," a to nic innego jak punche... bardzo mi przykro, lecz następnym razem uważaj na takie drobnostki
Pot lał mi się ciurkami, ręką otarłem go, mając nadzieję, że trochę otrzeźwieje. Ciało powoli odmawiało mi współpracy, a na twarzy pojawiły się grymasy, znaczące zmęczenie i ból. Powoli wstając z maty, wgapiałem się w Irlandzkiego zawodnika, który tylko czekał na moment do ataku. Poczułem w sobie agresje ale też niepewność, która mnie zatrzymywała, chcąc żebym czekał na lepszy moment. Tak też poczyniłem, zostałem w narożniku i oblizałem wargi, czując smak wydalonej substancji jaką jest pot. Wziąłem głęboki wdech, chcąc uzyskać maksimum spokoju. Jakoś to się udawało, ale nie udało mi się do końca tego poczynić. Podrapałem się o brodę i lekko się zgarbiłem myśląc, to nie możliwe, jak Sheamus mógł uniknąć mego finishera.. Przecież to ja tu jestem Panem Destrukcją i ja tu rozdaje karty ! Z moich ust, dało się słyszeć śmiech, który miał na celu ośmieszenie Celtyckiego Wojownika, który stał prosty jak kołek i chyba sam nie wierzył, że jeszcze może samodzielnie oddychać... Po czole rudowłosego wrestlera także spływał słony pot, gdzieniegdzie było widać zadrapanie spowodowane mocnym natarciem z mej strony. Cóż, tak bywa, gdyż nikt nie wychodzi cały ze starcia ze The Big Red Monsterem.. Jestem postrachem wśród bóstw i Bogiem wśród ludzi.. To jedno jest, jednak pewne, jestem wysłannikiem diabła..
Stanąwszy na początku tej jednostronnej batalii z Kane'm w ringu , nie spodziewałem się iż jest zdolny do takich rzeczy . Siejąc spustoszenie na mej osobie w końcu uświadomiłem sobie że jestem w słabej formie.Niektórzy myślą sobie "Co on tu robi? Przecież on nie umie walczyć",zaś drudzy dalej wierzą we mnie .. Pewien słynny czarnoskóry raper kiedyś powiedział "Nie oceniaj mnie , jeśli mnie nie znasz" ~ TuPac , tego się na dzień dzisiejszy trzymajmy.Ale odzwierciedlijmy przebieg tutejszej walki,gdzie zamaskowany potwór przejął nade mną kontrolę,aliści mam ostateczną szansę na grę kontaktową,toteż od razu przechodzę do konkretów.Osłabiony ciągłym obrywaniem powoli podchodzę do antagonisty wymieniając z nim serię ciosów na tułów,w pewnym z momentów robiąc unik w geście pochylenia wyprowadzam podbródkowy,jaki to wyprowadza z równowagi konkurenta..Idąc za ciosem wbijam się barkiem w podbrzusze rywala w taki oto sposób zaciągając go do cornera i tam wymierzając mocne Shoulder Thrust.
Jeśli chodziło Ci o to że wykonujesz coś w rodzaju Gut Kick'a to udane! OS na 200 słówek!
Czując wbijające mi się w szyję paznokcie Czerwonego Potwora który to właśnie zaciskał ucisk na mej szyi , aby lada chwila wynieść mnie w górę i cisnąć mną w czeluście Kaukazu musiałem zadziałać . To była ostatnia chwila na jakikolwiek płomyk nadziei dla mnie,by przejąć inicjatywę . Unosząc nogę , która zatrzymuję się na brzuchu przeciwnika , ten zaś puszcza uścisk na szyi . A ja mam chwilę na złapanie tchu ..
Kontra dla Sheamusa!! Rywal łapie Cię za szyję i lada chwila wyniesie Cię w powietrze, co robisz?
Czas na finał ! Przeciwnik jest już mocno poobijany.. Powoli wstaje , postanawiam jeszcze się z nim pobawić .. Chwila ciszy, zaczerpnięcia powietrza i Vertical Suplex ! Ale zaraz trzeba go wykończyć i to na dobre ! Szybkim ruchem podnoszę Irlandczyka , łapię go za szyję i Chokeslam ! O taak Hades będzie zadowolony, pozostaje jeszcze dać pieniądz, czyli mocny stomp z mej strony dla przewoźnika dusz i kolejna ofiara przyjęta w bramy piekieł ! Przypięcie ... i ?
Ładnie, pięknie, co dalej pokaże KANE?!
O tak ! Akcja rozpoznawcza udana ! Czas na coś jeszcze ! Sheamus powoli się podnosi, jednakże kopnięcie w brzuch i Suplex ! ... aa .. Buczenie ze strony publiczności tylko nadaje mi chęci do wykonania kolejnych mocnych akcji.. Pomagam wstać Irlandczykowi , wynoszę go ii Falling Powerbomb !! Omg ! Coś niesamowitego, mata kwadratowego pierścienia, aż zadrżała, kiedy oponent uderzył o ziemie... Pięknie wszystko idzie z zgodnie z planem.. Plutonie kolejna ofiara już w drodze ..!
Wyrwałeś się? Ale jak, bo jakoś nie wydaje mi się aby " wyrwanie " udało się bez opisu tego " wyrwania "
Będąc na barku Wielkiej Czerwonej Maszyny , byłem świadom tego iż zaraz może mną rzucić o matę jak zwykła marionetką , toteż mój mózg zaczął wreszcie właściwie funkcjonować . Nie zwlekając zbyt długo wyrwałem się z "uchwytu" Kane'a zsuwając mu się tuż za plecy . |