Ogłoszenie

Og³oszenie:
 Og³oszenie 
World Suchar Wrestling

Witamy na forum WWE - Suchar. Zapraszamy do gry!
OG£OSZENIA:

Tytu³ panelu
Tre¶æ i obrazek naszego panelu:

  • Index
  •  » SmackDown! #4
  •  » Triple Threat Ladder Match for #4 Contender to the World Heavyweight C

Napisz odpowiedź

Napisz nowego posta
Opcje

Kliknij w ciemne pole na obrazku, aby wysłać wiadomość.

Powrót

PodglÄ…d wÄ…tku (najnowsze pierwsze)

Macio
2014-01-17 21:08:04

Trochê spó¼nione ale idane i Abyss staje siê oficjalnym pretendentem do pasa Wagi Ciê¿kiej.

Louner
2014-01-13 15:00:32

'Okrutny cz³owiek' - Tak oto brzmia³y krzyki na publiczno¶ci. Hunico jêcza³ piskliwie z ogromnego bólu zadawanego tak prost± d¼wigni±. Prost±, lecz dla jego pokroju bardzo nieprzyjemn±. Atuty wagowe przeciwnika by³y niskie, jak równie¿ potencja³. W ca³ym streszczeniu wszystko le¿a³o w moich niemi³osiernych rêkach. Ka¿da sekunda kolejnej grozy opanowana by³a moj± równowag± umys³u.
Rutyna wda³a siê w nasz± walkê. Przeci±gaj±cy siê ucisk nie sprawia³ ju¿ satysfakcji a sam oponent nie zamierza³ siê tak szybko poddaæ. Polu¼ni³em uchwyt, daj±c troszkê wolno¶ci konkurentowi. Szybko siê okaza³o, i¿ mój czyn sta³ siê ogromnym b³êdem. Rywal nie chcia³ traciæ ani chwili i gwa³townie powsta³ powy¿ej mojej osoby. Zaskoczenie i niespodzianka. Dysydent jednoznacznie nie zwróci³ uwagi na otrzymane obra¿enia i st³umion± energiê. Pomin±³ wszystkie te aspekty dotycz±ce jego zachowania. Niczym rozw¶cieczona bestia odruchowo zacz±³ okopywaæ moj± personê. Ow± seriê zakoñczy³ potê¿nym punchem w górn± kopu³ê mojej czaszki, nastêpnie b³yskawicznie zrywaj±c siê na liny. Powracaj±c zauwa¿y³ ju¿ stoj±cego na przekór oczekiwaniom Abyssa. Rozkojarzony zaprzesta³ biec i wycofa³ siê do naro¿nika. Zaginiony w tym ¶wiecie kundel przestraszy³ siê masywnej postury konkurenta. Taki by³ cel. W¶ciekle ruszy³em w stronê rywala, by w momencie naszego starcia zadaæ potê¿ny plask swoim cia³em czyli Corner Body Splash! Odebrana wolno¶æ sprawi³a powrót do normalno¶ci. Ponownie moje d³onie przejê³y kontrolê w kwadratowym pier¶cieniu, zaprowadzaj±c swoje w³asne i niepowtarzalnie rz±dy. Diabelska moc spoczê³a zarówno w g³owie jak i ciele.
Gniewnie wymierzy³em mocnego Headbutt'a w g³owê konkurenta. Pozostawi³em go pod nieuwagê, jedynie tylko na chwilê. Postanowi³em przysmo¿yæ jeszcze wiêksze cierpienie antagoni¶cie, dlatego piêknie u³o¿ona drabina znalaz³a siê na ¶rodku oktagonu. Powróci³em do miejsca zajêtego przez przeciwnika, mocno odpychaj±c go na uprzednio ustawiony metal. Nie przewróci³ siê. Nie dobrze, mój plan zaznacza³ inny przebieg sytuacji. No có¿, plan awaryjny. Niczym grom z nieba pojawi³em siê przy oponencie i mocno chwyci³em praw± 'grab±' za szyjê. Podpieraj±c siê lew± d³oni± o jego plecy z ca³ej si³y wybi³em w powietrze, nastêpnie z impetem wciskaj±c w metalowe uszczerbki. Wy¶mienicie wykonany Chokeslam sprawi³ niesamowity ból w plecach konkurenta. Serce pêk³o na dwie po³ówki widz±c tak zmasakrowane cia³o konkurenta.
Odda³em siê ca³kowicie walce. Ka¿dy ruch potêgowa³ ból a zarazem przyjemno¶æ. Energia wyczerpana, ledwo co zosta³o na dnie. Samo unoszenie siê na dolnych koñczynach by³o prawdziw± katorg±. Dlatego te¿ moim zamiarem by³o jak najszybsze wybicie przeciwnika. Chwytaj±c za tu³ów rywala wyrówna³em nasz poziom. Mocnym pchniêciem wybi³em go na liny, nastêpnie wyczekuj±c jego powrotu. Zaczajony jak pantera w buszu szuka³em odpowiedniego momentu. Nasta³. Hunico pod³apany pod praw± rêkê wpad³ w karuzelê ¶mierci, która ostatecznie siê z nim rozprawi³a.[Black Hole Slam] Wszystkie zawirowania oczy¶ci³y jego umys³, wiêc ja mog³em siê zaj±æ dope³nieniem zaistnia³ego planu. Stopniowo w ociê¿a³ym tempie zerwa³em zawieszony ponad kwadratowym pier¶cieniem kontrakt, staj±c siê ostatnim pretendentem do World Heavyweight Championship! 



//Koñcówka od SM na szybko.

Macio
2014-01-06 14:59:34

Aidan poszed³ na emeryturê wiêc nie odpisze, my¶la³em ¿e mo¿e potrzymasz przewagê w kilku ³adnych postach ale je¶li rozwi±za³e¶ to w ten sposób, proszê o post w którym Abyss zdejmie d¼wignie (wykona SM i F) i zgarnie kontrakt. Ogó³em masz do napisania booking koñcz±cy pojedynek na minimum 600 s³ów! Do dzie³a!

Louner
2014-01-06 14:35:13

Pieprzony dupek znów wdr±¿a siê pod skarpê. Jest bliski ¶mierci postêpuj±c tak bezmy¶lnie. Nie zdaje sobie sprawy z kim, b±d¼ z czym ma do czynienia. Obj±wszy obiema rêkoma za spód jednego ze szczebli drabiny wymachujê swoj± praw± koñczyn±. Sprytny plan znokautowania przeciwnika nie chce siê osi±gn±æ, poniewa¿ konkurent co chwila unika ciosu. Wkurwiony gwa³townie zeskakujê z wysoko¶ci, taranuj±c Hunico precyzyjnym Jumping Clothesline'm. Z si³± upadku zaliczyli¶my kolejny powrót do przesz³o¶ci. Jak przed momentem obaj ponownie le¿ymy w bezruchu na macie, staraj±c siê jak najszybciej podnie¶æ. Ten kto pierwszy wstanie obejmuje przewagê. A ona jest najwa¿niejsza. Inne pó³¶rodki mnie nie interesuj±, ów czynno¶æ mnie poch³onê³a. Coraz ciê¿ej prze³yka³em ¶linê przez gard³o, dodatkowy ból pobudza³ mnie do walki. O krok przed przeciwnikiem wyszed³em na prost±. Bêd±c o wyprostowanych plecach dysydent wci±¿ zmaga³ siê z uniesieniem swojego cia³a. Uda³o mi siê to wykorzystaæ. W b³yskawicznym tempie prze³o¿y³em prawe ramiê przez jego szyjê zapinaj±c tym samym bolesny Twisting Chinlock na ¶rodku oktagonu!

//Ju¿ wyja¶niam. Je¶li uda mu siê wydostaæ to walka idzie dalej. Je¶li nie - omdlewa lub co¶ w tym stylu a ja bez problemowo wchodzê sobie po drabince. : )

Macio
2014-01-06 14:04:05

Hunico widz±c co siê dzieje, podbiega do drabiny chc±c zdj±æ z niej Potwora. Ruch ma Abyss!

Louner
2014-01-06 13:02:45

Ironicznym u¶miechem da³em znak przeciwnikowi do zbli¿aj±cej siê mêki. Wprost rechocz±c siê bez opamiêtania wsta³em z maty unosz±c swoj± g³owê w ge¶cie nadchodz±cej wygranej. Wyci±gn±³em konkurenta z niewygodnego po³o¿enia, stawiaj±c nas w prawie wyrównan± pozycjê. Prawie, gdy¿ nie minê³a chwila nim moje piê¶ci zaczê³y ciosaæ siê w twarz Hunico. Znaj±c ca³y przebieg walki postawi³em na najprostsze rozwi±zania. Solidnym Gut Kick'iem przymierzonym w tu³ów zgi±³em oponenta w pó³. Bez wahania chwyci³em go przez ramiê i zaci±gn±³em d³oni± o majdy. W mgnieniu oka do kwadratowego pier¶cienia zawita³ Snap Suplex, daj±c ogromn± rado¶æ na trybunach. Id±c za ciosem z ca³ej swojej mo¿liwej szybko¶ci dotar³em do naro¿nika, by przy jego pomocy wstaæ. Znajduj±c siê ponad Jorge'm b³yskawicznie podj±³em drabinê na barki i spocz±³em w ów wcze¶niej wspomnianym naro¿niku. Przeciwnik zaprzesta³ oczekiwaniom dopiero po kilkudziesiêciu sekundach, gwa³townie ruszaj±c na moj± personê. Wtem postanowi³em to wykorzystaæ, zadaj±c porz±dny cios metalow± drabin± w splot s³oneczny. Oponent jêkn±³ piskliwie z bólu, natomiast ja roz³o¿y³em owy przedmiot, szczebelek po szczebelku wspinaj±c siê po upragnione z³oto..


//Czasu brak, przez co tak okrojona tre¶æ.\\

LLL
2014-01-05 20:55:10

No 24, wiêc lecisz Abbys!

Louner
2014-01-05 20:26:03

24h.

Louner
2014-01-05 16:31:06

'Przeg­ra­nym nie jest ten co fak­tycznie przeg­ry­wa, lecz ten co nie walczy.'


Wszystko we mnie ga¶nie. P³omyk rozpalony w ¶rodku powoli traci na swojej mocy i stara siê uciec. Wywrzeæ od ¶rodka wszystkie wnêtrzno¶ci, penetruj±c bez woli opamiêtania. Rozkojarzenie poczête zbytni± swobod± wokó³ siebie da³o swój znak przed momentem. Id±c bez opamiêtania przez chwilê utraci³em trze¼wy rozum. Utraci³em jedn± z najwa¿niejszych rzeczy przydatnych w kwadratowym pier¶cieniu. Bez niej mo¿na pi±æ siê do wygranej, lecz nigdy sukcesywnie. Brakuje za ka¿dym razem ostatecznego finish'u. Przej¶ciem na metê z podniesion± g³ow± i oznak± zdobycia czego¶ niemo¿liwego. Jeden b³±d w ca³o¶ci nie spowodowany przez moj± personê postawi³ nas obu w nieprzyjemnej sytuacji. Konkurent mia³ mo¿liwo¶æ poddania swojego cia³a pod moj± kontrolê i zwyk³ego przeczekania, by pó¼niej spokojnie odpocz±æ w szatni. Lecz nie, jak zawsze musia³ dodaæ swoje pieprzone 'trzy grosze'. By³em o krok przed wszystkim a spad³em na równinê. Bezdenn± otch³añ, z której nie ³atwo sprosta mi siê wydostaæ. Znów wpad³em w bagno.
Pierwiastek z³a siedzia³ nam w g³owie. Przesi±kniêci przykr± prawd± opadli¶my z si³. ¯aden, ¿aden nie zdo³a³ siê unie¶æ. Metalowa drabina przystraja³a 'bramy' oktagonu w bezruchu, czekaj±c na swego wybawcê, który wreszcie j± do czego¶ wykorzysta. Ciche pomruki na trybunach by³y wyj±tkiem. Co pewien czas zdarza³ siê niewypity alkoholik skanduj±cy has³o jednej z partii w kraju b±d¼ imiê dziwki któr± dzieñ wcze¶niej przelecia³. Czu³em, jakby w moje p³uca wbija³y siê tysi±ce igie³. Potrzebna mi by³a iskra, która podbuduje mnie od wewn±trz. Wokó³ by³o do¶æ zimno, lecz ów temperaturê sprawia³y obawy. Obawy przed nadchodz±cym wydarzeniem. Wystêp w nim mia³em na wyci±gniêcie d³oni, gdyby nie nast±pi³a wielka g³upota Hunico. Przejaw jego kolosalnego intelektu. Takim czynem sprawi³ sobie nieodwracalnie monstrualne cierpienie. Katusze do koñca ¿ycia..

Macio
2014-01-04 18:56:06

Czytaj±c doszed³em do wniosku ¿e kontra jest mo¿liwa do wykonania lecz jest do¶æ d³uga i na moment straci³e¶ kontakt z rywalem. Jednak jestem w stanie zaliczyæ do momentu, w którym zaczyna siê wymiana ciosów, obaj dostali¶cie po mordzie i obaj tracicie równowagê. Drabina siê przechyla, a Hunico i Abyss l±duj± padaj± razem z ni±. Zmêczenie jest wiêksze po stronie Hunico lecz Abyss równie¿ nie wstanie tak szybko, zatem piszecie Opis Sytuacji na stosunkowo du¿o, 320 s³ów!

Aidan
2014-01-04 17:32:23

Ociê¿a³y przeciwnik zbyt d³ugo wchodzi³ na szczyt drabiny, daj±c mi tym samym czas odzyskanie ¶wiadomo¶ci. Kiedy to siê sta³o, natychmiast poderwa³em siê z miejsca i podbieg³em do przeciwnika, by w celu obezw³adnienia go, z³apaæ jego stopê. Ci±gniêty rywal zmuszony zosta³ do zej¶cia nieco ni¿ej, co jednak zakoñczy³o siê kopniêciem w moj± twarz przez jego drug± nogê. Odwróciwszy siê, pocz±³em bezw³adnie siê cofaæ, kiedy Abbys stan±³ na drabinie skierowany twarz± do mnie,a ty³em do owej metalowej konstrukcji. I teraz by³ jednak zdecydowanie za wolny. W porê opanowa³em bowiem ból, by, maj±c ¶wiadomo¶æ wci±¿ bardzo realnego zagro¿enia, b³yskawicznie wdrapaæ siê na drabinê. Nast±pi³a potê¿na wymiana punchy, podczas której to oponent by³ gór±. Tak oto, kiedy nieco oszo³omiony, odchyli³em siê do ty³u wci±¿ jednak trzymaj±c rêk± drabinê, przeciwnik postanowi³ wymierzyæ silny sierpowy, który mia³ zakoñczyæ sprawê. Wtem jednak przeliczy³ siê on po raz trzeci, bowiem szybko unikn±³em ciê¿kiej rêki przeciwnika, który omal nie spad³ z drabiny. Wtedy przyst±pi³em do kontrataku, szybko traktuj±c Abbys'a seri± punchy w splot s³oneczny po których nast±pi³o kilka przypominaj±cych uderzenie m³ota ciosów w ods³oniêty kark. Teraz przeciwnik ju¿ ledwie zwisa³ z drabiny, a ja b³yskawicznie przechwyciwszy jego g³owê, sprowadzi³em nas obu do parteru nieprawdopodobnym Tornado DDT z du¿ej wysoko¶ci!


PS: Mia³em pozbyæ siê zagro¿enia, jakie Abbys stwarza³ dla mnie z drabiny, nie kontrowaæ sam± akcjê podczas jej wykonywania.

Macio
2014-01-04 10:50:38

Aby wykonaæ SM nale¿y wykonaæ 8 akcji normalnych, nie licz±c uniwersalnych.

Abyss wchodzi na drabinê, Hunico le¿y, Potwór przygotowuje siê do wykonania Corner Slingshot Splash'a. Hunico niezw³ocznie musi co¶ uczyniæ aby nie zostaæ zgniecionym przez Potwora!

Kontra Hunico!

Louner
2014-01-04 10:27:49

W porywie ekspresji i niewyobra¿alnej chêci rozpieprzenia czego¶ drabina sta³a siê rzecz± drugoplanow±. Ca³y swój gniew i ¿ar przela³em na bezradnego Hunico. Niewiarygodna moc i energia spoczywaj±ca w moim wewnêtrznym spichlerzu przedar³a siê przez moje d³onie zaznaj±c bólu antagoni¶cie. Ogólne piek³o zawarte w moim mózgu zaprzesta³o racjonalnemu my¶leniu. Liczy³o siê ju¿ tylko cierpienie..
Zwinnym przerzutem za³atwi³em sobie przepustkê na kilka d³u¿szych chwil odpoczynku. Wyczerpuj±ce czyny/ruchy sprowadza³y mnie w coraz wiêksz± pró¿niê. Z ka¿dym kolejnym posuniêciem by³em o krok przed przeciwnikiem, lecz zawsze skutkowa³o to odebraniem dawki dynamiki i polotu tej walce. Nic nie dzia³o siê z kolejno¶ci± rzeczy. Le¿a³o w moich zaplutych d³oniach. Zdarza³y siê rzecz jasna przeb³yski nêdznych umiejêtno¶ci konkurenta, jednak bezcelowo. Sam siê bardziej dokañcza³. Tak jak przed chwil±. Tym razem to wszystko z jego winy. Zawziêcie chcê zdobyæ wygran± i udowodniæ komu¶ swoj± wy¿szo¶æ nad przeciwnikiem. Lecz realia s± zupe³nie inne i jest to niemo¿liwe. Uciekaj±c od prawdy nic nie osi±gniesz. Trzeba siê jej powierzyæ, oddaæ swoje serce i przeznaczyæ ca³y swój ludzki nak³ad chêci. Bo po ¶mierci ju¿ nic ciê nie wyzwoli..
Trzyma³em kontrolê w swoim ma³ym palcu. Dzia³o siê to co chcia³em, oponent sta³ siê bardzo przewidywalny. Cios za ciosem aplikowany by³ przez Jorge'a i nic nie móg³ do niego dodaæ. Ka¿da najbli¿sza mi my¶l spe³nia³a siê w stu procentach. Osi±ga³em ka¿dy zamierzony cel, a widz±c jeszcze bezradno¶æ rywala podci±ga³o mnie do jak najszybszego zakoñczenia pojedynku. Dlatego te¿ ospale za pomoc± drabiny wyrówna³em swój poziom równowagi, nastêpnie zrzucaj±c z niej oponenta. Upad³ gdzie¶ w pobli¿u naro¿nika. Zostawi³em go w takim po³o¿eniu, by samemu roz³o¿yæ na ¶rodku kwadratowego pier¶cienia ów drabkê. Szczebel po szczeblu stawia³em swoje dolne koñczyny, maj±c nadziejê na spodziewany finish. Bêd±c ju¿ na wysoko¶ci powy¿ej ringu co¶ mnie ol¶ni³o by zerkn±æ na przeciwnika. Wtem ujrza³em jego posturê przy sobie. Ogarnê³o mnie ogromne zdziwienie z pretensjami do jego zasranego cia³a. Sk±d wykrzesa³ z siebie jeszcze tyle si³y? Nie wiem, natomiast nie mia³em du¿o czasu do my¶lenia, poniewa¿ zosta³em w bardzo szybkim tempie ¶ci±gniêty na matê. Z impetem upad³em, a adwersarz nie pró¿nowa³. Wylecia³ jak strza³a na liny, b³yskawicznie do mnie powracaj±c i zadaj±c niezbyt przyjemny cios jakim jest Jumping Leg Drop ! Mocno zabola³ mnie tu³ów, lecz jako¶ za bardzo siê tym nie przej±³em. Pomimo sprzyjaj±cego bólu mozolnie doczo³ga³em siê do naro¿nika i przy jego pomocy leniwie wsta³em. Konkurent zrobi³ identycznie. Stali¶my naprzeciw siebie wpatruj±c siê g³êboko w ¼renicy. Niczym zakochana para, jednak z odwrotnym skutkiem. Nie, nie poszli¶my ze sob± do ³ó¿ka. Rzuci³em siê na niego, jednak nie dok³adnie siê wszystko uda³o i wpadli¶my w si³owe zwarcie. Szybko z³apa³em przewagê i zaprowadzi³em oponenta w Boczny Headlock, nastêpnie b³yskawicznym przerzutem przez ramiê sprowadzi³em na deski. Wyczuwaj±c idealn± sytuacjê ruszy³em na liny, by w zawrotnym tempie powróciæ do siedz±cego konkurenta, parali¿uj±c Low Angle Front Dropkick'iem! Gor±cy wiatr poniós³ mnie na wy¿yny swojej adrenaliny, musia³em odpocz±æ. Jednak wci±¿ dawa³a mi siê we znaki my¶l, ¿e im szybciej to zakoñczê, tym wiêcej czasu bêdê mia³ na przygotowanie do walki o WHC Title. Postanowi³em jednak nie pró¿nowaæ i flegmatycznie docz³apaæ siê na szczyt metalowej wie¿y. Powolny marsz potrwa³ wiêcej ni¿ mi siê wydawa³o, jednak rywal nic sobie z tego nie zrobi³. Ba³em siê o swoje bezpieczeñstwo i czy tym razem mi siê uda. Uzna³em, ¿e lepiej mieæ pewno¶æ, wiêc zwróci³em siê plecami do Hunico i skoczy³em. Niczym Magik w mro¼nej zimie z dziewi±tego piêtra. Opadaj±c z tej wysoko¶ci ca³a masa zwiêkszy³a siê dwa razy. Z takim obci±¿eniem przeciwnik zazna³ niewyobra¿alnych roskoszy. Corner Slingshot Splash connecting!


//Dwu kolorowe by lepiej zrozumieæ przekaz. SM + Mocna Akcja\\

Edit: Kolor nie zadzia³a³.

Macio
2014-01-03 18:44:45

Kolejny ³adny post, móg³by¶ je wstawiaæ za Kto £adniej xD

Hunico wpada w drabinê, dalej!

Louner
2014-01-03 18:42:58

R.I.P - Wszystko co mo¿na dodaæ. Hunico uwiêziony w czterech ¶cianach destrukcji. Plan na trze¼wo wymy¶lony stawa³ siê prawd± w ka¿dej chwili. Do tego wszystkiego metal mia³ sprawiæ najgorszy ból. Drabina. Konstrukcja oparta na prostej budowie, lecz niew³a¶ciwie stosowana sprawia wiêcej bólu od grupki kiboli z kijami bejsbolowymi. Znam jedno i drugie. Zazna³em tego. Lecz po którym¶ ju¿ razie sprawia to przyjemno¶æ, a czasami dodaje si³y i energii do mo¿liwo¶ci przeprowadzenia niespodziewanego kontrataku. W czasie ów rozwa¿añ zaszed³em do jednej z nich i po z³o¿eniu zarzuci³em sobie na barki. By³em wybredny - zaszed³em do pocz±tku rampy. Wracaj±c z powrotem do ringu oponent chwiejnie unosi³ siê na koñczynach. Postanowi³em troszkê przy¶pieszyæ tempo i b³yskawicznie pod±¿y³em do kwadratowego pier¶cienia. Dok³adnie metr przed oktagonem zrzuci³em na d³onie drabinê i potê¿nym zamachem wcisn±³em j± pod linami. Nie zamierzenie trafi³a akurat w oponenta, przewracaj±c go na matê. Z³o¶liwo¶æ rzeczy martwych? Nie s±dzê. Raczej moja pod¶wiadomo¶æ kaza³a mi j± rzuciæ akurat w tym kierunku. Ha, nawet kiedy ¶piê wiem co robiê [...] '¦lizgiem brzusznym' zjawi³em siê nieopodal przeciwnika. Znajduj±c siê w komfortowej pozycji ruszy³em przed siebie, zdzielaj±c twarz Hunico fenomenalnym Elbow Drop'em ! Konkurent pozostawi³ swój zapa³ do walki daleko w tyle, leniwie rozk³adaj±c siê na deskach. Odda³ mi sporo czasu na przygotowanie po³o¿enia w którym siê znajdujemy. Stoj±c ju¿ na wyprostowanych nogach pochwyci³em drabinê, k³ad±c j± z³o¿on± na naro¿niku. Odwróci³em siê. Rywal siedzia³ oparty o naro¿nik. Szybko siê zebra³. Uzna³em, ¿e nie zaszkodzi oswoiæ siê z tym naro¿nikiem. Nabra³em kilka kroczków rozpêdu i bach! Oponent sp³aszczony pod wp³ywem Running Hip Attack ! Wybi³em szkodnika na pewien czas. Otrzymany damage pozostanie w nim do koñca tego pojedynku. Spowolni jego pracê serca i umys³u. Jednak to wci±¿ zagro¿enie. Mówi±: 'Nie lekcewa¿ przeciwnika, nawet je¶li ty masz nad nim kontrolê'. S³uchaj±c siê tych m±dro¶ci z przed lat ustawi³em przeciwnika do pionu. Zaszed³em za jego plecy i z zamachu pchn±³em d³oni± na liny. Powracaj±c dysydent przejrza³ na oczy, dlatego te¿ z ogromnego wyskoku zaaplikowa³em efektowne Enzugiri! Straci³em równowagê jak te¿ kontrolê nad swoj± g³owê. Przej±³ j± niechciany szum, zas³oni³ moje zmys³y, przez co ciurpkiem wpad³em w naro¿nik. Jak przez mg³ê po prawej stronie zauwa¿y³em le¿±c± tam drabinê. I wtem mnie ol¶ni³o. Nie mog³em siê poddaæ. Nie w tej chwili, musia³em co¶ zrobiæ. Energicznie wznios³em swój tu³ów, nastêpnie przy pomocy lin wstawaj±c do pionu. Hunico nie chcia³ pozwoliæ mi na odzyskanie inicjatywy, przez co ni st±d, ni z ow±d zrobi³ to samo zaraz po mnie. Szybko podbieg³em przed ów metal. Czuj±c zabezpieczenie za sob± by³em pewny siebie. Jorge ruszy³ niespodziewanie na mnie, u¿ywaj±c swoich resztek si³. Przewidzia³em to. Niespodziewanie chwyci³em go za biodra, rzucaj±c za swoj± personê. Rywal hukn±³ z impetem w drabinê a ja pocieszy³em siê tym smacznym widokiem. [Overhead Belly To Belly Suplex On Ladder]


Dla mniej rozumowatych:
tekst - Akcja zwyk³ego pokroju
tekst - Widowiskowa i o wiele mocniejsza akcja..

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.137 seconds, 8 queries executed ]