Ogłoszenie | |||||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
Tytuł panelu
Treść i obrazek naszego panelu:
Napisz odpowiedźPodgląd wątku (najnowsze pierwsze)
2/0 - Spear i pin.
Czułem że koniec jest blisko, chciałem jak najszybciej rozprawić się z moim rywalem, chciałem to skończyć. Zacząłem biec w stronę rywala, niestety przeliczyłem się i Flapjack od Zigglera namieszał mi w planie. Nic nie było jednak stracone, Ziggler ruszył w moją stronę, schyliłem się pod jego ręką która miała na celu wykonać Clothesline dzięki czemu znalazłem się za plecami rywala, nie zostało mi nic więcej jak tylko wykonać Edge-O-Matic. Koniec był blisko. Podniosłem jeszcze Zigglera i mocnym kopnięciem w brzuch podszykowałem go pod akcję, gdy był gotowy wykonałem Edgecution. To zwiastowało koniec, ustawiłem się w narożniku i szaleńczym wzrokiem obserwowałem rywala. Gdy Dolph podniósł się z maty otrzymał Spear. Po wykonanej akcji przypiąłem rywala
Dalej Edge!
[i]Dominacja, to jedyne słowo które pasowało do obecnej sytuacji w ringu, dominowałem, Dolph nie mógł znaleźć na mnie sposobu i chciałbym żeby tak pozostało. Dolph po kilku chwilach od mojego ataku pozbierał się z maty. Po raz kolejny doszło do sytuacji w której znajdowaliśmy się naprzeciw siebie. Ziggler miał plan i wykorzystał go wykonując na mnie swój Superkick. Trafiłem na matę, nie leżałem na niej długo lecz znów na swojej skórze poczułem przebłysk umiejętności rywala, musiałem mu się odwdzięczyć. Ruszyłem niczym szaleniec aby móc wykonać rywalowi Hurricanranę. Nie był to koniec, szybko podniosłem się z maty i pomogłem wstać rywalowi Enzuigiri posłało go tam skąd przed chwilą go wyciągnąłem a ja poczułem że czas na akcję z naroznika. Wspiąłem się po narożniku na trzecią linę i wyczekałem momentu w którym wykonałem Missile Dropkick. Ziggler był w moim świecie, nie miał drogi ucieczki, musiał poddać się teraz temu co dla niego przygotowałem. Po raz kolejny pomogłem wstać rywalowi, posłałem go na liny a wracającemu Dolphowi wykonałem Flapjack. Do zakończenia mojej serii użyłem Half Nelson Facebuster
Dalej
Dolph odbił się od narożnika, zrobił kilka kroków w tył dając mi idealną sytuację na wykonanie jednej z moich akcji. Half Nelson Bulldog pozwolił mi na przejęcie inicjatywy w walce, wiedziałem że jestem w stanie to wygrać i nic nie stanie mi na przeszkodzie do osiągnięcia celu. Ziggler nie czekał długo, szybko pozbierał się z maty znów stając naprzeciw mnie. Z racji że byłem przygotowany ruszłem na rywala z zamiarem wykonania ataku, Dolph wystawił jednak nogę blokując mnie i tym samym wystawiając mnie pod jego Snap Suplex. Musiałem się pozbierać. Doturlałem się do lin i podniosłem przy ich pomocy, musiałem wymyślić coś aby zaskoczyć rywala, coś niespodziewanego. Obaj ruszyliśmy na siebie w tym samym momencie, byłem lepiej przygotowany, miałem swój plan a Running Crossbody pomagało mi go wypełnić. Byłem na fali, dominowałem i nie zamierzałem się poddać. Podniosłem rywala, kopnąłem go w brzuch i szybkim Side Russian Legsweepem znów sprokurowałem jego spotkanie z matą
Dalej płynie Edge!
Jeden głupi błąd i straciłem ciężko wypracowaną inicjatywę. Poczułem się zbyt pewny siebie, bez wątpienia.Słono musiałem za to zapłacić jednak jeszcze nic nie jest stracone, wciąż mogę wygrać.
Nie wyrobie z postem, potrzebuje jeszcze czasu do 20:00 w sobotę, sory, to już ostatnie przedłużenie
Udane! Mamy OS na max 200 słówek.
Nie będę kombinował. Początek walki nie był już udany, więc nie będę znów ryzykował. Leżąc na macie udaję, że nie widzę Edge'a, który szykuje się do skoku. Był jednak w błedzie - widziałem go. Podniosłem się i ten chciał mnie powalić Dropkick'iem, jednak ja zrobiłem najlepsze co w tej sytuacji mogłem i po prostu się przesunąłem, co poskutkowało tym, iż Edge z dużym impetem padł na matę.
Po Big Boot'cie, a co dopiero na początku walki wstałby w sekundę, maksymalnie 3, więc nie zdążyłbyś wejść na narożnik i jeszcze wykonać Dropkicka...
Dolph po otrzymanym ataku szybko podniósł się z maty, dzieliło nas niewiele więc ruszyłem na rywala. Moja pewność siebie była zbyt wielka, rywal skontrował szybkim Flapjackiem. Pożałuje tego, nie czekałem długo, momentalnie zerwałem się z maty znów stając naprzeciwko rywala. Arogancki uśmiech zagościł na jego twarzy, czuł się pewnie i tym razem to on ruszył. Popełnił ten sam błąd co ja przed chwilą, wpadł w pułapkę otrzymując Big Boot. Nie zwlekałem długo z kolejnym atakiem, wspiąłem się na narożnik i wyczekałem chwili w której mogłem atakować. W końcu gdy Dolph podniósł się otrzymał Missle Dropkick. Nie był to jednak koniec, po podniesieniu przeze mnie rywala otrzymał on Side Russian Legsweep
Skoro tak to dalej EDGaR
niech kontynuuje - oddaję inicjatywę początkową |